Pomysł na ten wpis pojawił mi się w głowie dużo wcześniej, jednak z uwagi na trwający proces rekrutacji do Design Teamu w Pearson English Technologies nie chciałem ujawniać wątków, na które zwracałem uwagę podczas rozmów (kolejne mam zamiar oprzeć na nowym pomyśle).
Może zacznę od tego, że poszukiwanie projektantów do zespołu było dla mnie nowym doświadczeniem (co ogromnie mi się spodobało) i starałem się solidnie przygotować do całego procesu. Pierwszym poważnym tropem był dla mnie Jared Spool, który swego czasu opisywał różne problemy, na które natrafił podczas rekrutowania projektantów. Jego pomysł na rekrutację to pomyśleć o niej, jak o problemie projektowym, który chcemy rozwiązać. Problemie, którym jest stworzenie konkretnego zespołu, złożonego z osób o konkretnych umiejętnościach. W dużym skrócie można więc to ująć jako proces zaprojektowania zespołu.
Podczas rekrutacji szukaliśmy osób, które potrafiłyby od pierwszego dnia możliwie najszybciej wejść w życie zespołów i całej firmy i z dużym zakresem samodzielności współtworzyć pewną konkretną wizję – cel, jaki przed Design Teamem został postawiony na samym początku. Szukaliśmy więc osób doświadczonych, z odpowiednio rozwiniętymi umiejętnościami oraz znajomością procesów i narzędzi, które ułatwią komunikację z resztą firmy. Dzisiaj mogę podzielić się wnioskami i spostrzeżeniami, które przez ostatnie tygodnie pojawiły się w mojej głowie i które z pewnością wykorzystam podczas kolejnych procesów rekrutacyjnych.
Poznaj proces projektowy kandydata
Proces projektowy to praktycznie sposób myślenia. Kierunek, w jakim kandydat się kieruje podczas konfrontacji z problemem. W tej kwestii warto zderzyć kandydata tak z deklaratywną odpowiedzią na pytanie “Jak wygląda twój proces projektowy?”, jak i z praktycznymi zadaniami związanymi z konkretnymi rozwiązaniami interfejsowymi. Wówczas można ocenić, czy kandydat realizuje w praktyce podejście, które wcześniej zadeklarował.
Podejrzyj jego sposób rozwiązywania problemów projektowych
Osobną kwestią jest samo przyjrzenie się, w jaki sposób kandydat podchodzi do rozwiązania problemów projektowych. Od czego rozpoczyna “głośne” myślenie, jakie czynności chce wykonać na samym początku czy też na brak jakich danych zwraca uwagę. To z kolei daje nam sporo informacji na temat doświadczenia zawodowego czy dotychczasowego sposobu pracy. Dzięki temu można zestawić umiejętności analityczne kandydata z charakterem projketów, którym mógłby stawić czoła w naszej firmie.
Dowiedz się, w jaki sposób zdobywa wiedzę
Praktyka jest ważna, warto podsuwać kandydatom zadania i przyglądać się, w jaki sposób podchodzą do ich rozwiązywania, jednak dla mnie równie istotną informacją jest sposób, w jaki kandydat zdobywa wiedzę teoretyczną. Co czyta, gdzie szuka, czego ciekawego nauczył się w ostatnim miesiącu. Z tym może wiązać się wiele innych kwestii związanych z konferencjami, na których był lub na które chciałby się wybrać czy też osoby ze świata UX, które ceni (koniecznie z argumentacją, co dokładnie i dlaczego właśnie te). Myślę, że sam wybór autorytetu może nieść za sobą wiele informacji o profilu i poziomie zaawansowania kandydata.
Nie zostawiaj go bez feedbacku nawet, jeśli nie pasuje do Twojej wizji zespołu
To coś, czego nie przewidywałem i czego nauczyły mnie pierwsze rozmowy. Różni projektanci w różny sposób rozpoczynają swoje ścieżki zawodowe. Nie każdy ma przywilej z korzystania z wiedzy najlepszych już na samym starcie i może tkwić w samym środku mało efektywnej firmy. Dlatego feedback od kogoś, kto mógł mieć więcej szczęścia i na dzień dzisiejszy ma więcej doświadczeń w takiej sytuacji – rozmowy rekrutacyjnej – wydaje mi się swego rodzaju obowiązkiem. Działaniem, które może mieć niesamowity impakt na przyszłość danego kandydata. Bądź nie.
Podsumowując
Godzina, a nawet dwie, to zdecydowanie za mało, żeby dobrze poznać kandydata. Można zobaczyć go “w akcji”, podsuwać mu problemy projektowe o różnym poziomie skomplikowania. Można również starać się zrozumieć, w jaki sposób myśli jako projektant. Kogo czyta, gdzie szuka informacji. I przede wszystkim, czy wpasowuje się w projekt o nazwie “Design Team”.
